Coraz częściej, remontując kuchnię, kupując nowe meble lub tylko zmieniając kuchenkę, sięgamy po nowoczesna indukcję. Choć jeszcze kilka lat temu miała cały szereg przeciwników, a jej używanie obrastało wieloma mitami, to obecnie coraz sprawniej radzi sobie na polskim rynku sprzętu AGD. Indukcja to rozwiązanie wygodne, tanie w użytkowaniu, które wymaga jednak specjalnie przygotowanych garnków.
Dobre gotowanie
Podstawową rzeczą, gdy wybieramy garnki do kuchni indukcyjnej, jest zwrócenie uwagi, czy mają one właściwe dno oraz średnicę. Zresztą o tym, czy takie naczynie może być używane na tego typu płycie świadczą odpowiednie oznaczenia, i to charakterystycznej zwojnicy (cewki) należy szukać na dnie garnka. Może się zatem okazać, że zmieniając kuchenkę, wcale nie musimy kupować nowych garnków lub tylko uzupełnić komplet, by sprawnie gotować.
Specjalny symbol spirali to podstawowa informacja, że garnek nadaje się do gotowania na indukcji. Musi on mieć ferromagnetyczne dno. Jeśli producent nie oznaczył odpowiednio produktu, w prosty sposób możemy sprawdzić, czy garnek reaguje na pole magnetyczne. Wystarczy przyłożyć do dna naczynia magnes, jeśli zajdzie reakcja, możemy spokojnie dokonać zakupu. Warto również pamiętać, że średnica garnka musi odpowiadać rozmiarowi pola grzejnego na płycie. Jest ono oznaczone, a czasem mamy możliwość jego powiększenia. Byłoby idealnie, gdyby garnek i pole do siebie pasowały albo chociaż, by dno nie było większe niż pole. Naczynia do gotowania mogą być wykonane ze stali nierdzewnej, mogą być pokryte emalią, a w niektórych przypadkach sprawdzają się nawet produkty ceramiczne.
Co to jest indukcja?
Działanie indukcji opiera się opiera się na prostym zjawisku fizycznym, które polega na wytwarzaniu pola magnetycznego. W przekroju widzimy pod ceramiczną powłoką płaskie cewki, które pole generują, a specjalne naczynia, które muszą być zrobione z odpowiedniego reagującego na pole magnetyczne tworzywa, po prostu na to reaguję. Pod wpływem wytwarzanych prądów garnek się nagrzewa i co najważniejsze – to on się nagrzewa, a nie płyta.
Spośród wielu zalet warto wymienić te, które sprawdzają się w kuchni Po pierwsze na indukcji gotuje się szybciej, a to znaczy, że oszczędzamy nie tylko czas, ale również energię – czyli pieniądze. Po drugie, płyta nie nagrzewa się do tego stopnia, by poparzyć, więc jest rozwiązaniem bezpiecznym. Poza tym jest łatwa do czyszczenia – płaską taflę wystarczy przetrzeć zwykłą szmatką, bo nawet to, co z garnka wypadnie, nie ulega przypaleniu.
