Koszyki na zakupy

Mało kto obecnie wyobraża sobie pójcie na zakupy bez własnego koszyka, lub torby. Niegdyś mało kto się takimi rzeczami przejmował. Nawet gdy zapomnieliśmy takiej torby lub koszyka, w sklepie za darmo dostawaliśmy torbę foliową, czasem nawet jeśli o nią nie prosiliśmy i jej nie chcieliśmy.

Obecnie w dobie ekologii, torby foliowe po pierwsze są wszędzie płatne, a po drugie niemodne. Niemodne są głównie dlatego, że od czasu wprowadzenia w naszym kraju obowiązku segregacji odpadów, większość z nas zdała sobie sprawę z tego, jak duża część naszych śmieci to są właśnie reklamówki z tworzywa sztucznego, które są używane najczęściej jednorazowo.

Koszyki na zakupy są bardzo poręcznym i ekonomicznym rozwiązaniem. Po pierwsze są niezwykle trwałe. Torba foliowa kosztuje wprawdzie parę groszy, ale jeśli byśmy zsumowali koszt wszystkich toreb, jakie musieli byśmy zakupić, aby za każdym razem pakować zakupy, okazało by się, że za tą kwotę mogli byśmy zakupić co najmniej kilka koszyków.

Po drugie koszyki są modne. Zdecydowanie lepiej można wyglądać na zakupach idąc na nie z takim koszykiem, niż spacerowanie z jednorazową foliówką, która ma jeszcze najczęściej jakiś kiczowaty nadruk.

Koszyki na zakupy są przeróżne. Wiklinowe koszyki uchodzą za najlepsze. Przede wszystkim są naturalne. Przeważnie są również wykonywane w naszym kraju (co nie jest bez znaczenia, jeśli weźmiemy pod uwagę, że zakupując je dajemy pracę). Są biodegradowalne. Jeśli taki koszyk ulegnie w końcu zniszczeniu, w ciągu roku najdalej dwóch nie będzie po nim śladu. Koszyki z tworzywa (które nota bene często wykonuje się tak, aby wiklinę naśladowały) również są dobrym wyborem. Za takimi koszykami przemawia przede wszystkim fakt, że występują w znacznie bogatszej gamie kolorystycznej. Jeśli chodzi o wytrzymałość i funkcjonalność, spokojnie dorównują koszom z wikliny.

Kosze na zakupy mają jeszcze ta przewagę nad foliówkami, że jeśli włożymy do nich jakiś produkt, to oddycha on będąc w środku , co w przypadku niektórych towarów jest bardzo ważne.

[Głosów:1    Średnia:5/5]

ZOSTAW ODPOWIEDŹ